Właściwie nie wiadomo, dlaczego to świerk i jodła w Boże Narodzenie zmieniają się w choinkę. Czemu właśnie te drzewka stały się tradycyjną ozdobą tych świąt, a nie na przykład palma? Wszak romantyczne palmowe gaje bardziej kojarzą się z Palestyną, gdzie jak wiadomo narodził się Chrystus niż pospolite świerki czy jodły. W chrześcijaństwie obchodzi się już Niedzielę Palmową, więc co komu szkodziło, by palmowe były także Święta Narodzenia Pańskiego? Ostatecznie cedrowe lub cyprysowe. Też drzewa iglaste, jeśli ktoś się uparł, by szpilkowe uznać za symbol życia i odradzania się, a na dodatek taki cedr to drzewo biblijne, którym zdobiono Świątynię Salomona. Stało się jednak, jak się stało i trzeba z tym żyć, bo z tradycją się nie walczy. Ale koniec z dygresjami, bo z czego by choinka nie była, oświetlić trzeba, jako że światło broni dostępu złym mocom i chroni przed rzuceniem uroku…
Spis treści
Kiedy założyć lampki na choinkę?
Dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kiedy zakładać lampki na choinkę. Tradycja ubierania świątecznych drzewek przywędrowała na ziemie polskie na przełomie XVIII i XIX wieku. Według niej choinkę stroili wszyscy domownicy w wigilijny poranek, czyli 24 grudnia. Obecnie kościół katolicki pozwala na jej dekorację tydzień wcześniej, ale już na przykład we Włoszech świąteczne drzewko pojawia się w domach 8 grudnia, czyli w dniu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W Stanach Zjednoczonych bożonarodzeniowe stroiki pojawiają się w miastach niemal natychmiast po Święcie Dziękczynienia, które przypada na czwarty czwartek listopada, lampki na choince przed Białym Domem zapalane są od niemal stu lat w okolicach 6 grudnia, choć zdarzało się, że prezydent włączał iluminację już 29 listopada.
W naszych domach wiele zależy od tego, czy drzewko jest sztuczne czy „prawdziwe”. W przypadku tych drugich dekorujemy w myśl zasady „im później, tym lepiej”, bo choćbyśmy nie wiem, jak bardzo się starali, to korzeni nie zapuści i wcześniej czy później niestety uschnie.
Jak zakładać lampki na choinkę?
W czasach odległych, gdy świąteczne drzewka oświetlały zwykłe świece lub (i) zimne ognie, wieszano je zawsze na końcu po przybraniu innymi ozdobami. Odkąd pojawiły się lampki elektryczne podstawowa zasada, kiedy i jak założyć światełka na choinkę mówi – na początku. Rozwiązanie praktyczne, bo kabel nie zaplącze nam się w bombki, łańcuszki czy inne dekoracje, będziemy mogli zobaczyć, czy dobrze się prezentuje.
Druga generalna reguła, jak zakładać światełka na choinkę, której powinniśmy się trzymać mówi – z góry na dół, czyli najpierw oświetlamy czubek. Jeśli dół drzewka będzie słabiej oświetlony to jeszcze pół biedy, ale ciemności skrywające górę choinki?!
W zasadzie są dwa sposoby na to, jak ubrać lampki na choinkę: okręcenie sznura ze światełkami wokół drzewka; sposób żmudny, acz dający efektowne wrażenia estetyczne; oraz z góry na dół i odwrotnie. Sposób prostszy, ułatwia również późniejsze ich zdejmowanie, choć oczywiście trzeba dokładnie wymierzyć, by kabel z wtyczką nie wylądował na górze… W obu przypadkach nie należy zapomnieć o ukryciu kabla, wystające przewody to marna ozdoba…
Wiemy już, jak ułożyć lampki na choince, ale jak ubrać choinkę w lampki, by świąteczne drzewko wyglądało idealnie? Otóż jest odpowiedź na to pytanie. Kilka lat temu dwóch brytyjskich studentów z Uniwersytetu Sheffield opracowało matematyczną formułę, wyliczającą ile potrzeba świecidełek, łańcuchów i lampek, w zależności od wysokości drzewka. I tak, idealna choinka wysoka na dwa metry powinna mieć 41 ozdób (bombek), 1021 cm lamety (włosów anielskich), 20-centymetrową gwiazdę na wierzchołku oraz przewód z lampkami długi na 628 centymetrów. Dużo? No, jak chcemy ładnie założyć lampki na choinkę, to trzeba dążyć do ideału!
Polecamy także artykuł "Jak naprawić światełka choinkowe"
PS
Zdradzę wzór na idealną długość przewodu z lampkami choinkowymi: to π razy wysokość choinki… Stała Archimedesa, czyli π, to 3.141. Tak dla przypomnienia…