Wbrew powszechnie panującej opinii nie jest prawdą, że psuje się nam wzrok, kiedy spędzamy sporo czasu przed ekranem telewizora. Ale… Tego typu rozrywka nie jest też zupełnie dla oczu obojętna. Pulsowanie obrazu, gwałtowne zmiany jasności, rozbłyski, szybki, „teledyskowy” montaż, czyli krótkie, następujące po sobie nagłe ujęcia, który niej jest dziś domeną li tylko filmów akcji, lecz pojawia się nawet w programach publicystycznych, powodują ospałość, uczucie znużenia, bolesne podrażnienia i kłopoty z koncentracją. Stąd miedzy innymi w potocznej świadomości oglądanie telewizji łączy się z wadami wzroku. Jednak ten niezdrowy wpływ można zminimalizować. Podstawą jest rozsądna odległość od monitora, o czym raczej się wie, oraz odpowiednie oświetlenie LED za telewizorem, z czego mało kto zdaje sobie sprawę.
Spis treści
Oświetlenie ściany z telewizorem, dlaczego jest to ważne?
Jak wynika z badań, nie ma związku między chorobami oczu, a emisją fal płynących z ekranu, bowiem ich wiązka światła nie zawiera szkodliwych dla zdrowia promieni podczerwonych i nadfioletowych, jednakże długie oglądanie telewizji męczy wzrok oraz może wyostrzyć zmiany czy schorzenia już istniejące, lecz wcześniej niezauważone. Bywa na przykład, że dopiero film z napisami uświadamia wielu osobom, że mają trudności czytaniem, muszą do niego się zbliżyć lub oddalić, więc idą z wizytą do okulisty. Istotnym czynnikiem, który wpływa na nasze samopoczucie są migające obrazy. Oglądanie ich sprawia, że tzw. mięsień rzęskowy, odpowiedzialny za akomodację soczewki, czyli zdolność dostosowania jej do identyfikowania obiektów znajdujących się w różnych odległościach musi szybciej pracować.
Tak samo pulsacja – oczy nieustannie szukają równowagi między światłem i ciemnością, źrenice zwężają się i rozszerzają, kontrolując ilość promieni docierających do siatkówki, więc po jakimś czasie są osłabione, skutkuje to ich suchością lub łzawieniem, bólem, a nawet migreną. Jasne światło z ekranu ostro kontrastuje z otaczającą ciemnością, co nieprzyjemnie na nie działa. Rzecz jasna objawy takie mogą wystąpić także podczas długotrwałego czytania, jazdy samochodem w nocy, przebywania w źle oświetlonym wnętrzu lub w sytuacji, gdy przez dłuższy czas skupiamy wzrok w jednym punkcie. Innymi słowy, nie tylko odbiornik TV może powodować nasze zaburzenia, jednak w przypadku monitora istnieje skuteczny sposób eliminacji przyczyn - oświetlenie na ścianie z telewizorem i stosowna od niego odległość.
Jakie oświetlenie za telewizorem, jaka odległość od monitora?
Co daje oświetlenie ściany za telewizorem? W największym skrócie - dodatkowe światło powoduje, że źrenice znacznie łatwiej znoszą migotanie obrazu, bowiem znika kontrast między jasnością ekranu, a otoczenia, zmniejsza się więc obciążenia dla oczu. Soczewki mają więcej czasu na reakcję. Pojawia się częstsze mruganie powiek, które zapobiega wysuszaniu źrenic. Ponadto, rzecz nie bez znaczenia dla koneserów obrazu, światło LED za telewizorem wzmacnia jakość kolorów, ich intensywność, nasycenie oraz kontrast, bowiem ciemniejsze sceny filmu są znacznie bogatsze, kiedy oglądamy je na białym tle. Innym czynnikiem, który pozwala uniknąć kłopotów ze wzrokiem podczas oglądania jest odległość telewizora od miejsca gdzie siedzimy, ponieważ złe ustawienie sprzętu także może prowadzić do suchości lub łzawienia oczu, niewyraźnego albo podwójnego widzenia oraz zwiększonej wrażliwości na światło.
Zalecenia są różne w zależności od producenta i specyfikacji sprzętu, lecz ogólna zasad mówi, iż w przypadku nowoczesnych modeli na każdy cal przekątnej prawidłowy dystans to 4 – 4.5 cm. Ważne - bezpieczna odległość jest tym mniejsza, im większa rozdzielczość ekranu, czyli liczba pikseli, np. telewizor 4K i 8K 75 cali to dystans do kanapy albo fotela 1.5 – 2 metry; 75 cali HD aż 3 metry.
Oświetlenie LED nad telewizorem
Idealnym rozwiązaniem byłoby kupienie odbiornika z wbudowanym oświetleniem ambientowym (np. Ambilight), czyli tworzącym dekoracyjne tło i dostosowującym się w czasie rzeczywistym do obrazu wyświetlanego na ekranie, ale po pierwsze na razie niewiele firm takowe produkuje, po drugie - jesteśmy wówczas uzależnieni od jednego rodzaju światła a możliwości mamy znacznie więcej.
Jakie światło za telewizorem możemy wybrać? Jest kilka sposobów optymalnego ustawienia światła do oglądania TV:
- oświetlenie ściany nad telewizorem za pomocą kinkietów lub szynoprzewodów - ważne, by w tym przypadku ich światło było skierowane na ścianę, a nie w stronę pomieszczenia, poprawi się wówczas kontrast, a nie będą nas razić w oczy. Dodatkowa zaleta, lampy ścienne zajmą przestrzeń, która z reguły nie jest wykorzystana. Tego typu oświetlenie nad telewizorem w salonie sprawdzi się każdej stylistyce, od klasycznej po minimalistyczną (polecamy strony Abanet.pl „Stylowe lampy”, „Nowoczesne lampy” oraz „Oświetlenie szynowe”);
- lampki biurkowe ustawione na blacie lub oprawy stojące obok szafki na sprzęt RTV. Plusem takiego rozwiązania jest to, że lampy z jednej strony będą pełnić funkcję praktyczną, zapewniając światło ambientowe, z drugiej staną się znakomitą dekoracją. Nie bez znaczenia jest również możliwość zmiany aranżacji, gdy odczujemy takim imperatyw. Ważna uwaga - lampy stojące powinny generować światło rozproszone, miękkie, z tej racji najodpowiedniejsze będą z abażurami z tkanin;
- Taśmy LED mocowane są wokół telewizora, dzięki którym możemy tworzyć efekty świetlne. Proste w montażu, efektywne, niewidoczne, więc mogą być stosowane bez względu na styl.Zapraszamy do naszego sklepu Abanet.pl, w którym dobiorą Państwo znakomite „Oświetlenie do salonu” czy „Oświetlenie do sypialni” oraz lampki bądź taśmy LED, które zapewnią optymalne oświetlenie w salonie nad telewizorem, ale również w jadalni bądź sypialni (chociaż w tym ostatnim pomieszczeniu umieszczania odbiornika TV raczej się odradza, bo można mieć kłopoty ze snem).
Zobacz także: