Salon – centrum każdego domu. Miejsce odgrywające kluczową rolę w postrzeganiu całego wnętrza, nadające mu charakteru, kreujące atmosferę. Pomieszczenie reprezentacyjne, a jednocześnie to w nim krzyżują się drogi wszystkich mieszkańców. W wielu przypadkach nowoczesny salon charakteryzuje się otwartością, czyli jest połączony z kuchnią, co z jednej strony dodaje głębi wspólnej przestrzeni, sprzyja integracji domowników i gości, ale też rodzi pytania. Do najczęstszych należą - jak odpowiednio oświetlić salon? Ile lumenów w salonie powinny mieć źródła światła, żeby pokój ten był należycie rozjaśniony, a jednocześnie, aby stworzyć w nim czarujący i serdeczny nastrój? Wiadomo, wygodna kanapa bądź sofa, fotele, stolik kawowy, gustowna komoda, stół, elegancka witryna – to wszystko jest ważne, ale klimat budują przede wszystkim optymalnie dobrane i harmonizujące z aranżacją żyrandole, kinkiety i lampki biurkowe. Polecamy „Lampy do salonu”, znajdujące się w ofercie naszego sklepu Abanet.pl.
Spis treści
Oświetlenie salonu ile lumenów
Kiedyś nie było problemu, salon był po prostu… salonem, a więc konwenansowym miejscem kontaktów towarzyskich, niekiedy prezentacji artystycznych, uroczystości rodzinnych (choć nie urządzano w nim hucznych zabaw, do tego służyła bawialnia), czyli w odróżnieniu od strefy prywatno-intymnej - przestrzenią publiczną. Nieraz prowadziło to do sytuacji groteskowych, szczególnie w niedużych mieszkaniach. Pokój ten zawsze był bowiem największy i najjaśniejszy, lokalizowano go we frontowej części kamienicy, z oknami, wykuszami czy balkonami od strony ulicy (reszta znajdowała się z tyłu, od podwórza), tymczasem nierzadko pozostawał dla domowników niedostępny (a już na pewno nie miały doń wstępu dzieci). Często lokatorzy gnieździli się w kuchni i w małej sypialni, a salon „skrzętnie się oszczędzało”, bo czekał na przyjęcie gości, co zdarzało się dwa - trzy razy w roku (Julian Bugajski, „Warszawa moich wspomnień”). Dziś takie niedorzeczności nie istnieją (ale czy na pewno?). Salon jest wnętrzem ogólnodostępnym, wszechstronnym: pokojem dziennym i wypoczynkowym; tu spędza się czas w gronie rodziny i przyjmuje gości; organizuje imprezy i seanse telewizyjne albo słucha muzyki. Owa wielofunkcyjność powoduje, że nie tylko musimy o niej pamiętać wybierając meble, ale też projektując oświetlenie. Ilość lumenów w salonie w znacznej mierze zależy od konkretnego punktu, w którym zamontujemy lampy, ponieważ każda strefa powinna mieć własne źródło światła. Jedno ogólne - sufitowe to bez wątpienia za mało. Nie zapominajmy, że oświetlenie spełnia dwa zadania: praktyczne i dekoracyjne. Rozjaśnia całe pomieszczenie i konkretne obszary ciepłym światłem, ale też akcentuje ozdobne elementy w nim się znajdujące.
Ile lumenów na salon?
Na początku przypomnienie: jeszcze niedawno moc żarówki podawana była w Watach (W), dzisiaj na diodach LED ważniejszą miarą są lumeny (lm). Obie wartości nie mają ze sobą wiele wspólnego, jedna określa pobór mocy, zużycie energii elektrycznej, druga ilość strumienia światła widocznego, jaką źródło emituje w określonym kierunku (mówimy o tym na stronie „Ilość lumenów na m2”). Ponieważ żarówki LED są energooszczędne, świecą nieporównywalnie jaśniej niż ich żarowe odpowiedniki. Ile lumenów na m2 salonu, czyli jakie natężenie światła powinna mieć lampa, aby wystarczająco go oświetlić? Od razu trzeba zaznaczyć – nie ma jednej normy, są ogólne wytyczne. Przyjmuje się, iż w zależności od tego, czy chcemy mieć światło bardziej czy mniej nastrojowe, optymalna jego wartość w salonie wynosi od 200 do 350 lumenów na metr kwadratowy (najlepiej sprawdzą się lampy z możliwością regulacji natężenia)
Ale to nie wszystko, albowiem pozostają jeszcze strefy. I tak:
- stół w jadalni lub wyspa kuchenna – 400 – 500 lm (polecamy strony „Ilość lumenów w kuchni” oraz „Ilość lumenów w łazience”),
- miejsce do czytania – 400 – 500 lm,
- biurko, przy którym pracujemy – 500 lm,
- oświetlenie punktowe, skupiające się na rozjaśnieniu konkretnych miejsc, jak obrazy na ścianach, zdjęcia, pamiątki, elementy architektoniczne – 200 – 400 lm.
Jak obliczyć ilość lumenów do salonu
Lumeny salon – obliczenie nie jest specjalnie skomplikowane. Wymaganą ilość światła padającego na daną powierzchnię określa się w luksach (lx), gdzie 1 lx = 1 lm x m2. Jeśli hipotetycznie nasz salon ma 20 metrów kwadratowych, a chcemy, żeby natężenie światła ogólnego na m2 wyniosło 200 lm, to suma wszystkich lamp powinna wynieść 4000 lm (20 m2 x 200 lm). Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że obliczenie to nie jest zbyt precyzyjne, bo nie uwzględnia wysokości, na jakiej zawieszony jest żyrandol, kierunku strumienia czy koloru ścian (im ciemniejszy pokój, tym światła potrzeba więcej). Jeśli chodzi o strefy, wymagające dodatkowego rozjaśnienia, choćby w miejscu do czytania, natężenie jest sumą oświetlenia głównego i pomocniczego, czyli 200 lm plus np. kinkiet z żarówką 150 – 200 lm, chociaż rzecz jasna może być więcej.
Zapraszamy do naszego sklepu Abanet.pl, w którym czekają na Państwa znakomite lampy do salonu oraz pozostałych pomieszczeń mieszkalnych, a także do lokali komercyjnych i użyteczności publicznej. Polecamy Państwu naszą ofertę.
Zobacz także:
- Jakie oświetlenie do salonu z aneksem kuchennym?
- Jakie oświetlenie do salonu fryzjerskiego?
- Nowoczesne i stylowe oświetlenie do salonu - jakie wybrać?
- Jakie lampy ścienne do salonu? Modne i nowoczesne kinkiety
- Salon, sypialnia, jadalnia, kuchnia - jaka lampa na sufit?
- Salon - jakie oświetlenie podłogowe?
- Jakie nowoczesne lampy podłogowe / stojące do salonu?
- Jaka lampa wisząca / żyrandol do salonu?
- 10 modnych kinkietów do salonu i sypialni
- 10 popularnych lamp do salonu
- Jakie oświetlenie do salonu? - porady